Półkolonia

Nastolatek miał przerwę w wyjazdach wakacyjnych. Postanowił spożytkować ją na siedzenie przy komputerze od rana do wieczora, z przerwą na śniadanie, obiad i kolację. A przepraszam, jeszcze do toalety czasem wyszedł. Nie miał ochoty wyjść za to do kolegów, pojeździć na rowerze, rolkach, pograć w piłkę, itd. Nie stosował się do ograniczeń czasowych nałożonych przez Rodzicieli. Po trzech dniach sfrustrowana matka powiedziała: dość i zapisała Nastolatka na półkolonię. Będzie miał zajęcia od 9 do 17stej; sportowe, na świeżym powietrzu, więc na dobre mu wyjdzie. Powinien wracać około 18stej, więc nie będzie miał tyle czasu na oszukiwanie i granie, choćby chciał. Jeny, co za wiek. Oby jak najszybciej mu przeszło. Żeby trzeba było tyle płacić za to, żeby dziecko z domu wyszło. To ja już wolę rok szkolny.

Komentarze

Popularne posty