Wkrótce urlop

Jeszcze tylko dwa dni i urlooop :) Wrócę z pracy około 17stej, szybki obiad i pakowanie, bo w nocy wyjeżdżamy :) Tak sobie ostatnio przeglądałam ciuchy i w pierwszym odruchu stwierdziłam, że sporo nowych rzeczy by mi się przydało. Na szczęście był też odruch drugi, bardziej rozsądny, który kazał mi się puknąć w czoło i podpowiedział: przecież masz się w co ubrać, wyjeżdżasz na tydzień, więc po co ci więcej rzeczy; i tak nie będziesz w stanie ubrać wszystkiego co masz, a poza tym twoje meble do sypialni nie są tak pakowne jak "profesjonalna" garderoba i za chwilę zacznie się z nich wysypywać. I tego odruchu posłuchałam. Przy okazji zaoszczędzę sporo czasu na bieganie po sklepach i sporo nerwów na przymierzanie ciuchów i pomstowanie w przymierzalni na swoją figurę, na której nic nie leży tak jak bym chciała, a przecież nie odmówię sobie radości jedzenia tylko po to, żeby zrzucić z wielkim trudem parę kilo, które i tak pewnie bym nadrobiła choćby w czasie świąt lub jakichś innych okazji sprzyjających niekontrolowanemu jedzeniu. Sorry, taki mam już apetyt i muszę z tym żyć. Zresztą bez względu na kraj, jak plaże długie i szerokie, większość kobiet eksponuje figury dalekie od ideału, więc mieszczę się gdzieś w średniej ;)


Na szczęście pogodę na urlop mamy przednią, wręcz wymarzoną, w przeciwieństwie do pogody do pracy, zwłaszcza w nieklimatyzowanym pomieszczeniu. Będę więc pewnie w znacznej mierze siedzieć w wodzie i nikt nie zauważy mankamentów mojej figury :)


W związku z tą pogodą powrócił do nas jak bumerang problem klimatyzacji - montować czy nie montować. Osobiście zwykle uważam, że zdrowiej nie montować, ale ostatnio już nie daję rady wysiedzieć i wyspać się w te upały, więc może jednak ulegnę. Tym bardziej, że wieszczą, że będzie coraz gorzej. Co prawda wieścili swego czasu, że wiosna nam zaniknie, a w tym roku przyszła już w grudniu (zeszłego roku) i dotrwała do czerwca, więc może nie warto ufać naukowcom. Ale problem pozostał i trzeba go będzie jakoś sensownie rozwiązać. W tym roku stwierdziliśmy, że zasłanianie okien i włączanie wentylatora przy dłuższych upałach niewiele daje.

Komentarze

Popularne posty