Wkrótce ferie

Wkrótce, bo już za trzy tygodnie, dzieciaki z naszego województwa zaczynają ferie zimowe. Swoją drogą ciekawe czy się zgrają z zimą, która na razie raczej nas opuszcza... Aktualnie więc mamy zamieszanie związane z wystawianiem ocen, bieganie, próby poprawienia czy robienia dodatkowych prac, przy dużej absencji... nauczycieli. Wygląda to np tak. Dziecko było chore. W tym czasie klasa pisała sprawdzian. Dziecko po powrocie do szkoły ma dwa tygodnie na jego napisanie, a jak się nie zmieści w terminie to dostaje jedynkę, a tu się okazuje, że dla odmiany nauczyciel chory. Później dwa tygodnie wolne, bo przerwa świąteczna, w czasie której nauczyciel pisze, że trzeba koniecznie wszystko uzupełnić tuż po świętach, bo jak nie, to wstawi jedynkę, a po świętach też trudno go złapać, bo ciągle nieobecny. I to nie jest tak, że dziecko wkręca, że nie ma nauczyciela. Mamy dziennik elektroniczny, więc rodzice mają dostęp do informacji o obecności czy nieobecności "gogów". I bądź tu mądry i miej dobre oceny. Zaprawdę powiadam Wam, za moich czasów było inaczej :)


A wracając do ferii. W szkole i najbliższym otoczeniu nie zapowiada się, żeby coś ciekawego w tym czasie miało się dziać. Warto by było wysłać dziecko na zimowisko, ale nie stać mnie na opłacenie samego wyjazdu (jeśli zimowisko, to najlepiej w górach), zakup odzieży narciarskiej, kasku i opłacenie karnetu na stok, a najlepiej jeszcze instruktora, bo choć dziecko na nartach trochę jeździło, to było uczone przez amatorów i na pewno przydałoby mu się kilka profesjonalnych rad. No, ale jak już napisałam wcześniej - nie stać mnie i pewnie szybko to się nie zmieni, bo dziecko jest jedynakiem, więc nawet na +500 nie ma co liczyć, żeby uzbierać na jego przyjemności, co moim zdaniem jest po prostu dyskryminacją jedynaków. Tym bardziej, że znam bardzo bogate rodziny z dwójką dzieci, które nie mają problemów z zapewnieniem dzieciom wyjazdów na zimowiska, obozy, w tym zagraniczne obozy językowe przez całe ferie i przez całe wakacje, a które z dofinansowania skorzystają. I po raz kolejny wychodzi, że ta "Sprawiedliwość" w nazwie partii jest tylko pozorna. Więc pewnie czekają mnie dwa tygodnie kłótni o czas korzystania z komputera :(

Komentarze

Popularne posty