Niby...

Dziś niby świat się wydaje piękniejszy, bo deszcz wyostrzył kolory. Jest zielono, bardzo zielono, a to że niebo zasnuły jasno szare chmury to trudno. Szary w różnych odcieniach jest przecież modny od wielu sezonów... Tyle, że mimo tego "niby", czuję się taka jakaś wypompowana, bez energii. Mam nadzieję, że to tylko efekt niewyspania, bo przez nadmiar obowiązków rzeczywiście ostatnio niewiele śpię. Oby do weekendu. Jest szansa, że w niedzielę nadrobię.


Z innego tematu: wyczytałam ostatnio, że szparagi potrafią urosnąć naprawdę spore i przypominają wtedy iglaka... I tak mnie korci, żeby zasadzić takiego w ogrodzie...

Komentarze

Popularne posty